Z cyklu: „Z czego śmieją się Francuzi”
Znacie dowcip o papudze i hydrauliku? Zaskakujące, ale
kiedyś bardzo śmieszył Francuzów (wielu śmieszy do dzisiaj). Oto on:
Une dame a
habité avec un perroquet qui connaîssait une seule phrase: “Qui est-ce”.
Un jour elle a appelé le plombier
pour faire réparer sa baignoire. Mais elle l’a oublié et est
allée pour faire ses courses.
Le plombier arrive et frappe à la porte. Le perroquet, fermé seul dans l’appartement et
etonné, demande: “Qui est-ce?”. “C’est le plombier!” “Qui est-ce?” “C’est le plombier!”.
“Qui est-ce?” “C’est le plombier!”
Cette conversation s’est prolongée très longtemps. Enfin
le plombier, énervé et pris de fatigue, il s'est évanoui et est tombé par
terre.
La dame rentre chez elle. Elle ouvre la porte et étonnée
demande: “Qui est-ce?”
Et le perroquet répond: “Le plombier!”
A oto tłumaczenie:
Pewna dama mieszkała z papugą, która umiała powiedzieć tylko
jedno zdanie: „Kto to?”. Pewnego dnia pani wezwała hydraulika, aby naprawił
wannę. Ale zapomniała o tym i poszła na zakupy.
Hydraulik przybył i zapukał do drzwi. Papuga, zamknięta sama
w domu i zdziwiona, zapytała: „Kto to?” „Hydraulik!” „Kto to?” „Hydraulik!” „Kto
to?” „Hydraulik!”
Taka rozmowa trwała bardzo długo. W końcu hydraulik
zdenerwowany i zmęczony, zemdlał i upadł.
Dama wraca do domu. Otwiera drzwi i zdziwiona pyta: „Kto to?”
A papuga: „Hydraulik!”